17.08.2010, 16:38
I tym razem kilka koncertów zagrał Mark w Niemczech: przejrzałem parę recenzji z tutejszej prasy.Wiadomo, przed koncertami piszę się ze względów merkantylnych same superlatywy: tym fajniejsze jest, że i p o koncertach ocena ta niewiele się zmieniła. I kiedy nawet któryś z dziennikarzy trochę złośliwie potraktował Marka, wpisy ludzi pod artykułem korygowały to. Na przykład na tekst:” Są trzy rodzaje koncertów. Pierwszy, kiedy artysta i pobliczność stoi. Drugi, gdy artysta stoi, a publiczność siedzi. Trzeci –gdy siedzi i artysta i siedzi publiczność . Mark Knopfler dotarł do tej trzeciej fazy”. Pojawia się odpowiedź:”Na Marka K. przychodzi się w oczekiwaniu na salta na sześciu strunach, a nie by skakał koziołki na scenie. I o tym przed koncertem wiedzą wszyscy. I po to się przychodzi”.
Inne ciekawsze cytaty:
Tytuł artykułu: „ Gitarengott mit Laufverbot” (bóg gitary z zakazem chodzenia)
„...Jest dwudziesta. Na scenę wjeżdża samochód marki Albion, zapala światła. Słychać odgłos perfekcyjnej pracy wszystkich jego podzespołów. Na każdej z dróg, czy to po tej czy tamtej stronie oceanu czuje się wyśmienicie. Po dwóch godzinach jazdy można o nim śmiało powiedzieć: „niezawodny jak jutrzejszy wschód słońca”.
„Knopfler” doszedł do miejsca, skąd odeszli już jego idole z młodości: gdy ci na koncertach demolują swoje przeboje nie do poznania (Dylan, Van Morrison) u Marka zamykając oczy odnosi się wrażenie, że słucha się odtwarzacza CD .”
„Mark gra z miną, jakby od dwóch lat nie usłyszał dobrego kawału”
„Kiedy publiczność po kliku sekundach rozpoznaje stary przebój DS rozlega się głośne” Wooow”.I chyba tylko dla tego magicznego momentu Mark gra dawne kawałki”
„prosta scena ma pomóc przenieść jego ulubioną atmosferę pubu na większą salę. Nie jest ważne, czy przed tysiącem, czy dziesięcioma tysiącami ludzi, ci chłopcy bawią się doskonale...”
OGŁOSZENIE: „Zamienię wszystkie hity grane przez cały dzień w radiu, na jedno koncertowe TR”
„Każda nuta zagrana przez niego brzmi i bezbłędnie czysto.”
„Z rzeczy, które gra Knopfler niektótych nie powinno nazywać się już piosenkami. W pełni zasługują na miano dzieła muzycznego”.
Inne ciekawsze cytaty:
Tytuł artykułu: „ Gitarengott mit Laufverbot” (bóg gitary z zakazem chodzenia)
„...Jest dwudziesta. Na scenę wjeżdża samochód marki Albion, zapala światła. Słychać odgłos perfekcyjnej pracy wszystkich jego podzespołów. Na każdej z dróg, czy to po tej czy tamtej stronie oceanu czuje się wyśmienicie. Po dwóch godzinach jazdy można o nim śmiało powiedzieć: „niezawodny jak jutrzejszy wschód słońca”.
„Knopfler” doszedł do miejsca, skąd odeszli już jego idole z młodości: gdy ci na koncertach demolują swoje przeboje nie do poznania (Dylan, Van Morrison) u Marka zamykając oczy odnosi się wrażenie, że słucha się odtwarzacza CD .”
„Mark gra z miną, jakby od dwóch lat nie usłyszał dobrego kawału”
„Kiedy publiczność po kliku sekundach rozpoznaje stary przebój DS rozlega się głośne” Wooow”.I chyba tylko dla tego magicznego momentu Mark gra dawne kawałki”
„prosta scena ma pomóc przenieść jego ulubioną atmosferę pubu na większą salę. Nie jest ważne, czy przed tysiącem, czy dziesięcioma tysiącami ludzi, ci chłopcy bawią się doskonale...”
OGŁOSZENIE: „Zamienię wszystkie hity grane przez cały dzień w radiu, na jedno koncertowe TR”
„Każda nuta zagrana przez niego brzmi i bezbłędnie czysto.”
„Z rzeczy, które gra Knopfler niektótych nie powinno nazywać się już piosenkami. W pełni zasługują na miano dzieła muzycznego”.
![[Obrazek: macsa.gif]](http://images.chomikuj.pl/button/macsa.gif)
