Liczba postów: 234
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11.2007
Ja bym nawet powiedział, że ten instrumentalny fragment "TOL", który opisujesz zupełnie przyćmiewa własciwš resztę utworu zagranš już "bez żadnych fajerwerków"
wietnie Kuba, dzięki! Włanie czego takiego poszukuję (w wersji mp3 .
Jeszcze takie pytanko: Czy istniejš może zapisy demo z sesji "Love Over Gold", "Brothers In Arms" albo "On Every Street"? Czy ktos z Was taki rarytas posiada? Zawsze mnie zastanawiało, jak brzmiałyby studyjne pierwowzory utworów z tych płyt - pewnie nie tylko mnie .
A tak apropos trasy "OES". Zawsze bardzo intrygowało mnie brzmienie zespołu z ich ostatnich występów. Ta stadionowa atmosfera, potężne, klasowe, niemal orkiestrowe brzmienie, ale też skromnoć i niespotykana "ludzkoć i zwyczajnoć" muzyków majšcych przecież status wiatowych gwiazd muzyki stwarzały niecodzienne show. Duża większoć utworów została znakomicie odwieżona i wzbogacona, ale jeden z lepszych utworów na ich ostatniej płycie "OES", jednak na koncertach był gorzej zagrany - niepotrzebna mylę jest ta rozbudowana solówka Paula Franklina w końcowej fazie utworu (nie chodzi o to, że Mark jej nie gra), która moim zdaniem rozbija podniosły charakter kompozycji i czyni z niej skoczny kawałek w stylu "Walk Of Life". Po prostu zdecydowanie lepiej byłoby, aby ten utwór zagrano z taki sam sposób jak w orginale. Przewietnie natomiast wykonywali na OES World Tour na przykład Telegrafy, Sultansy, Braci, no i otwierajšce Elvisy.
Planeta - ostatnie wielkie dzieło DS, zostało wspaniale zaaranżowane na koncercie z Dallas - jedynej koncertowej wersji tej "piosenki", (kiepskiej jakoci), którš słyszałem. Mocniej, żywiej wykonany kawałek, z superowym dialogiem gitary i saksofonu na koniec. Pytam się po raz kolejny Panie Marku: czemu Pan zwleka z wydawaniem takich cudów? Nie obraziłbym się, gdyby Mark poszedł w lady Deep Purple, który to zespół bardzo lubi nadawać bootlegom status oficjalny.
Nie gram z nut, gram z serca
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Cytat:Originally posted by Stach@Jan 19 2008, 01:56 PM
Jeszcze takie pytanko: Czy istniejš może zapisy demo z sesji "Love Over Gold", "Brothers In Arms" albo "On Every Street"? Czy ktos z Was taki rarytas posiada? Zawsze mnie zastanawiało, jak brzmiałyby studyjne pierwowzory utworów z tych płyt - pewnie nie tylko mnie .
Tak Stachu, demówki to rarytasy pierwszej klasy . Niestety niewiele ich ujrzało wiatło dzienne. Jedne z bardziej popularnych to te przechwycone ze stołu mikserskiego podczas sesji On Every Street oraz póniejsze z Golden Heart. Pierwsze znajdujš się na bootlegu On Every Demo a drugie na bootlegu Golden Demos. Nie ma tam wszystkich studyjnych kawałków. Tylko niektóre. Raczej niewiele różniš się od wersji, które znamy z albumów gdyż właciwie sš to utwory tuż przed właciwym zmiksowaniem a więc dynamika poszczególnych instrumentów jest troszkę inna. Na pewno ciekawie się ich słucha. Jest tam za to kilka innych smaczków... Tutaj znajdziesz bardziej szczegółowy opis:
On Every Demo
Golden Demos
Mam oba te bootlegi i będę mógł je udostępnić, lecz dopiero za jaki czas. Wiem jednak, że na forum jest wiele osób, które również je posiadajš więc mylę, że znajdzie się kto, kto zrobi kilka kopii.
Inna znana demówka to Where Do You Think You're Going ze składanki Money For Nothing. Pewnie słyszałe tę wersję, jest bardziej surowa od albumowej - bardzo konkurencyjna moim zdaniem.
Jeli chodzi o demówki z LOG i BIA to raczej nic nie wypłynęło na powierzchnię. Pewnš podpowiedziš co do tego jak mogły wyglšdać pierwotne wersje niektórych utworów, sš przedpremierowe wykonania koncertowe. Telegraph Road np. wykonywano już pod koniec trasy On Location w 1981r a więc przed nagraniem LOG, wtedy ten utwór miał inny poczštek niż to co póniej ukazało się na płycie. Polecam tę trasę bo jest jednš z najciekawszych w historii DS. Mnóstwo eksperymentowania z aranżacjami i brzmieniem. Jedne z ciekawszych bootlegów z tej trasy to: Werchter i Wiesbaden. Werchter dostępny jest pod wieloma tytułami (np. Once Upon A Time) i jest nagrany z konsolety, natomiast Wiesbaden to 2 koncerty z 5 i 6 maja 1981r, nagrane przez publicznoć ale o całkiem niezłej jakoci dwięku. Jeli nie uda Ci się ich zdobyć - co wymylimy.
Zanim załaduję cały koncert z Largo'92, tutaj jest próbka w postaci Planety:
http://www.youtube.com/watch?v=FVeFz_AhNGI
Obraz to oczywicie pic na wodę fotomontaż, fragmenty On The Night (głównie BIA), ale dwięk pochodzi włanie z 24.02.1992r. Jak wspomniałem - jedna z najlepszych zarejestrowanych LIVE wersji tego numeru. Aż lecš skry!
Podzielam Twoje zachwyty nad brzmieniem ostatniej trasy DS. Bardzo żałuję, że nie 'załapałem' się na te koncerty...
PS. Najbardziej poszukiwane demo jak dla mnie, to Private Dancer - piewane przez Marka z jego solo na gitarze. To co zrobił z solówkš w tym numerze Jeff Beck, woła o pomstę do nieba .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 234
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11.2007
Tak, kilka zestawów z On Location Tour posiadam, z wyjštkiem niemieckiego Wiesbaden. Zachęcajšcy opis z bootlegowej stony No, bo właciwie dobra jakoć nagrań z tej trasy to rzadkoć. Wczesnš wersję "TR" i "PI" słyszałem z koncertu z Mediolanu '81 i Brukseli '81. Pomiędzy tymi występami DS grali jeszcze na turyńskim stadionie - ponoć słynny występ. "Golden Demos" mam, ale jako do tej pory nie zdobyłem "On Every Demo".
Tak jest - On Location to przede wszystkim wietne aranżacje starych kawałków. Jazzowe "Angel Of Mercy" powala - i zmieniło się nie do poznania. "In The Gallery" także nabrało nowego blasku. Fajnie byłoby, gdyby na póniejszej trasie nie zrezygnowali z tych przecież wietnych utworów, zastšpionych przez na przykład niekonieczne lepsze "Two Young Lovers" czy "Twisting By The Pool".
Również słyszałem, że istnieje ta rzadka wersja "PD" - ciekawe jak by to zabrzmiało w wykonaniu Marka, na ile jego wersja różniłaby się od tej ostatecznej.
Nie gram z nut, gram z serca
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Witam O to fajnie jak bedzie upload Maryland słuchałem ostatnio Dallas 92 ale szczerze Maryland leżałoby mi bardziej ze wzgledu na Iron Hand czy TR.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
I wród tych instrumentalnych na Golden Demos jest m.in przepiękny temat "The River Is Wide"
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Zgodnie z obietnicš - załšczam Largo '92 oraz Dortmund '92.
http://chomikuj.pl/koobaa - poszedłem w lady Macsa i hoduję chomika (choćby nie wiem jak infantylnie to brzmiało i wyglšdało, idea jest niezła )
Jutro spróbuję wrzucić Wiesbaden i program Rai Uno Milano z 2004r , który gralimy z Robsonem w grudniu. (akustyczne wersje niektórych piosenek z Shangri La). Jeli mogę jeszcze się czym podzielić to dajcie znać .
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Cytat:Originally posted by koobaa@Jan 19 2008, 04:05 AM
Polecam jednak Tobie i wszystkim, których to interesuje, koncert z Largo (Maryland) z 22 lutego 1992r. Jakoć jest porównywalna - jeli nie lepsza od Dortmundu, a oprócz wietnego TOL (miem twierdzić, że lepszego od dortmundzkiego bo znacznie dłuższego) na tym koncercie DS zagrali także zarówno Planet Of New Orleans (jedna z najlepszych istniejšcych wersji) jak i bardzo rzadko grany Iron Hand.
Info dołšczone do mojego bootlegu głosi:
Unclear if the last two songs [czyli "Tunnel of Love" oraz "Intro of Money for Nothing"] are from the same concert.
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Witam Koobaa dzięki za wspaniały Maryland Pozdrawiam
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Proszę bardzo .
Wiesbaden '81 już dostępne. Włanie słucham koncertu z Hamburga z 1992. Bardzo dobra jakoć, nagranie z widowni. Z ciekawostek - When It Comes To You i Tunnel of Love. Sš chętni?
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 804
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2005
Też pytanie...
„ten sławny koncert DS z Bazylei” … „zdarlem te tasme do czarno-bialosci....”
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
Dzieki Kuba!!
Pytanie: czy istnieje jakis bootleg albo oficjalne wydanie bluesowe na ktorym pojawia sie Mark (poza with friends bb kinga i zapisow wystepow z claptonem?)?
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Takich oficjalnych propozycji bluesowych na pewno jest kilka. Mam na myli kolaboracje MK Np. płyta Buddy Guy'a "I've Got The Blues" Mark w nagraniu "Where Is The Next One Coming From" Bill Wyman "Just For A Thrill" tutaj Mark w "Disappearing Nightly" I może jeszcze dorzucę album "Hell To Pay" The Jeff Healey Band i oczywicie utwór Marka autorstwa "Think I Love You Too Much" Nie wiem czy właciwie odczytałem Twoje intencje BET
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Mam małš probę: nie używajmy słowa "kolaboracje". W języku polskim ma ono zdecydowanie negatywne konotacje. :o
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Olaf mam małš probę nie przesadzaj. Doskonale wiesz co mam na myli więc nie żonglujmy stwierdzeniami czy co ma konotacje, czy co nie ma.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12.2007
Koobaa oczywicie że sš chętni na Hamburg
Liczba postów: 1,453
Liczba wątków: 44
Dołączył: 02.2005
You do what you want to
You go your own sweet way...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Cytat:Originally posted by Robson@Jan 22 2008, 06:05 PM
Olaf mam małš probę nie przesadzaj. Doskonale wiesz co mam na myli więc nie żonglujmy stwierdzeniami czy co ma konotacje, czy co nie ma.
Przeczytaj sobie, Robson, definicję słowa "kolaboracja" (w języku polskim nie ma liczby mnogiej). Nie cierpię, kiedy kto kaleczy polszczyznę po pierwsze za sprawš nieznajomoci znaczenia, po drugie - dokonujšc tzw. kalki językowej. Niepożšdane zwłaszcza u prezenterów radiowych.
Liczba postów: 9,591
Liczba wątków: 318
Dołączył: 08.2004
Doskonale wiem co znaczy słowo kolaboracja tylko że ja w odróżnieniu od Ciebie nie biorę go w cudzysłów. Ja z kolei nie cierpie kiedy kto się czepia a dobrze wie o czym piszę. A poza tym wydaję mi się że zapomniałe że to stwierdzenie jak najbardziej jest pożšdane kiedy rozmawiamy o muzyce i w tzw. języku muzyki jest dopuszczalne i funkcjonuje. A włanie czy jest zakazane? Nic mi o tym niewiadomo. Więc nie pisz mi tu o kalce językowej. Dla mnie to stwierdzenie jest pożšdane.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
Liczba postów: 1,651
Liczba wątków: 16
Dołączył: 01.2005
Olaf, musi być Ci strasznie ciężko w tej polonijnej Kanadzie, gdzie co drugi 'polonus' stosuje 'kalkę językowš' - jak to nazwałe...
BET, do bluesowych nagrań z udziałem MK dołożyłbym jeszcze Not One Bad Thought - Tony Joe White'a. Też niezły bluesik.
Hamburg '92 już dostępny tutaj
...Well He's a big star now but I've been a fan of his for years,
the way he sings and plays guitar still brings me to tears...
Liczba postów: 1,444
Liczba wątków: 20
Dołączył: 07.2004
Cytat:Originally posted by Robson@Jan 23 2008, 02:14 PM
Doskonale wiem co znaczy słowo kolaboracja tylko że ja w odróżnieniu od Ciebie nie biorę go w cudzysłów.
Nie no, zabiłe mnie tym argumentem. Gratuluję.
Dlaczego nie piszesz (i nie mówisz na antenie), że MK "popierdala na gitarce"? Też wiadomo o co chodzi, prawda?
Kolaboracja pożšdana w kontekcie muzyki? Od kiedy? Jest to zwykła kalka językowa z angielszczyzny ("collaboration"), wprowadzana na siłę do języka polskiego przez ludzi, którym wydaje się, że sš "moderne", albo gubiš kontekst.
|