23.12.2010, 15:32
Nie myślałem o tym w ten sposób w żadnym podtekście. Ale czyż ostatniemu koncertowi nie towarzyszy żal który udziela się nie tylko publiczności ale też muzykom? Myślę że to działa w dwie strony. Kolejny rozdział koncertowy MK przechodzi do historii i niewiadmo co wydarzy się w przyszłości. Jakaś nutka nostalgii jest w moim odczuciu nieunikniona i na pewno ten ostatni koncert w Gredos choć pewnie niczym specjalnie się nie różnił to i tak pozostanie pod pewnym wzgledem wyjątkowy.
Something's going to happen
To make your whole life better
Your whole life better one day
To make your whole life better
Your whole life better one day