18.07.2007, 21:44
Cytat:Originally posted by koobaa@Jul 18 2007, 11:25 AMZauważcie w jakich miejscach zazwyczaj odbywały sie Meet & Greets
Też mnie to nie obchodzi dopóki każdy robi co do niego należy.
Mark daje z siebie wszystko i koncert jest na najwyższym poziomie. Widownia daje z siebie wszystko i jest jednš z najmilej wspominanych przez muzyków, a pan organizator nie daje z siebie wszystkiego i pozostaje niesmak, bo kto nie zadbał o podstawowe sprawy. Wstyd, ot co.
o ile mnie pamieć dobrze nie myli były to szatnie - i cos mi sie wydaje ze nie przypadkiem - w spodku zaplecze, sam pokoj zespołu (choć tak tylko na chwile zanurzylem głowe), i sama szatnia - nie przypominam sobie aby jako było tak le jak pisał Guy - sam nie wiem - moze w pokoju dla muzykow smierdziało? a moze to cala otoczka po prostu nie istniała?